RobertK RobertK
403
BLOG

Producent odpowiedzialny za zbiórkę śmieci? Tak- to już działa!

RobertK RobertK Polityka Obserwuj notkę 0

Od kilku miesięcy Polska żyje problemem ustawy śmieciowej, która wzbudza dużo zrozumiałych emocji, ponieważ urzędnicy traktują ją jako maszynkę do ściągania kolejnych danin nakładanych na obywatela. Rzecz oczywista wszystko to w trosce o środowisko naturalne.

Odpady produkowane w gospodarstwach domowych to w przeważającej części opakowania po produktach spożywczych i przemysłowych, wykonane z papieru lub tworzyw sztucznych. Zwłaszcza te ostatnie są solą w oku ekologów, ponieważ trudno je utylizować a same będą się rozpadały przez setki lat.
 

Jak na razie nikt nie wymyślił skutecznego sposobu zbiórki i utylizacji tego typu śmieci. Efekt jest więc taki, że śmieci, w tyn tworzywa sztuczne, papier i szkło lądują na wysypiskach, Polsce grożą z tego tytułu wysokie kary, a sortownie i firmy zajmujące się utylizacją i recyklingiem cierpią na brak surowca...

Tymczasem jest gotowe rozwiązanie, które działa od kilku lat na naszym rynku, rozwiązanie, które rozwiązało w dużym stopniu problem śmieci elektrycznych i elektronicznych. I chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby te rozwiązania wykorzystać w innych gałęziach gospodarki, w których wytwarzane są produkty, po których zostają odpady.

Kilka lat remu UE stworzyła dyrektywę WEEE określającą wymagania, jakie powinien
spełniać sprzęt elektryczny i elektroniczny oraz zasady postępowania
ze zużytym sprzętem. Dyrektywa wprowadza też mechanizmy, które mają
ograniczyć ilość odpadów tego typu trafiających na wysypiska śmieci.
 

Treść unijnych dyrektyw została przełożona na polskie prawo, między
innymi  Ustawę z 2005 r. o zużytym sprzęcie elektrycznym i
elektronicznym (isap.sejm.gov.pl/Download)

. Ustawa ta nakłada szereg obowiązków na podmiot
wprowadzający na rynek sprzęt elektryczny i elektroniczny- w praktyce
odnoszą się one do importera lub producenta takiego sprzętu. Jednym z takich obowiązków jest konieczność organizowania zbiórek zużytego sprzętu i przekazywania go do podmiotów
zajmujących się przetwarzaniem odpadu oraz recyklingiem, przy czym
poziom materiałów, odzyskiwanych jest określony w ustawie. Producenci
i importerzy muszą zebrać przynajmniej 35% masy urządzeń wprowadzonych
na rynek, jeśli im się to nie uda, muszą płacić umowne kary. Mają też obowiązek wyłożenia określonej kwoty przychodów na kampanie edukacyjne.

Jeśli producent lub importer nie chce tego robić sam, może takie działania
zlecić firmie, która przeprowadzi zbiórkę, kampanię edukacyjną itd.

Przepisy te obowiązują od kilku lat i jakoś nie zabiły firm z branży
elektrycznej i elektronicznej. Co więcej elektrozłom stał się towarem
poszukiwanym. Powstały przetwórnie elektrycznych śmieci, wystawiony
przed blok telewizor lub pralka znikają błyskawicznie a po wsiach i
miasteczkach krążą ludzie dopytujący się o zużyty sprzęt.

Mechanizm ten najwyraźniej się sprawdził, co stoi więc na
przeszkodzie, żeby wprowadzić go gdzie indziej? Jeżeli podobny
obowiązek zostanie nałożony na producentów opakowań plastikowych, to
będą oni zmuszeni do odzyskiwana plastiku, zapewne powstaną punkty
skupu plastikowych śmieci a tym samym plastik zniknie z naszego
krajobrazu tak, jak zniknęły puszki po piwie.

Takie przepisy zmuszą producentów napojów do stosowania opakowań
wielorazowych. Zamiast kupować dwie zgrzewki nałęczowianki w PET-ach, raz w tygodniu
odwiedzimy supermarket, w którym którym zostawimy pojemnik z pustymi butelkami ze szkła, a
zabierzemy pełny. To samo z piwem i innymi napojami. Będzie to korzystne zarówno dla konsumentów, jak i dla producentów a przede wszystkim dla środowiska.

Myślę, że warto przypomnieć politykom o takim rozwiązaniu, choćby po to, aby zastanowili się, czy istnieje realna szansa wprowadzenia takich przepisów w życie, czy można stworzyć mechanizmy, które uczyniły by opłacalnym skup papieru i plastikowych opakowań.

Trzeba ich zmusić do pracy do choćby minimalnego wysiłku, bo jak do tej pory idą po linii minimalnego oporu, przerzucając praktycznie wszystkie koszty i obowiązki na konsumentów.

RobertK
O mnie RobertK

Na niektóre tematy mam swoje własne zdanie, na inne zdania nie mam. Innych możliwości nie ma.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka